Wspomnien czar.
Fantastyczno naukowy mysle... rzecz dzieje sie w niedalekiej przyszlosci i opowiada losy pewnego chlopca. Urodzil sie w obrzydliwie bogatej rodzinie. Bardzo bogatej. Niczego by mu nie brakowalo. Jednakze, jako dziecko cywilizacji i postepujacego zatrucia ekosystemu urodzil sie alergikiem. Ale nie takim byle jakim. Wiadomo bylo od poczatku jak powaznym jest alergikiem i od razu po urodzeniu zostal przetransportowany do specjalnego pomieszczenia, izolujacego go od swiata zewnetrznego. Absolutnie sterylne warunki, przefiltrowywane powietrze. System trojkomorowego podawania jedzenia (srodkowa komora dezynfekuje, czy cus). Oszklone pomieszczenie, rozmiarow moze 10 na 10 metrow. Caly jego swiat. Poznaje jakas dziewczyne i spotykaja sie ze soba (tzn. ona przychodzi go odwiedzac, i patrza sie na siebie przez szybe). On ja bardzo kocha i nie moze juz wytrzymac. Ona tak samo. W koncowej scenie ona rozbiera sie i przybliza sie do szyby. On tez sie przybliza do szyby. Ostatnia rzecz, ktora pamietam, to to, ze chlopak jakos stlukl ta szybe, chyba zdazyl pocalowac sie z dziewczyna i umarl jej na rekach. Mozliwe, ze ona tez umarla, z powodu pokaleczenia szklem, ale tego juz nie pamietam.
najbardziej przerazajacy mnie horror jaki ogladalem...